Co warto sprawdzić, gdy rozważamy kupno auta powypadkowego?

co warto sprawdzać gdy rozważamy kupno auta

Wiele osób błędnie zakłada, że zakup auta powypadkowego to zwiastun samych kłopotów w jego dalszej eksploatacji, wysokich kosztów utrzymania i niskiego bezpieczeństwa na drodze. To duży błąd, przez który wielu rzetelnych sprzedawców auta lekko uszkodzonego lub naprawionego ma duży problem ze znalezieniem klienta. Co więcej, wielu kupujących zamyka sobie w ten sposób możliwość zakupu wymarzonego pojazdu w bardzo niskiej cenie, który wymaga tylko lekkich napraw o niedużym stopniu skomplikowania. Nie zawsze jest to jednak dobry wybór, dlatego zachęcamy do zapoznania się z naszym poradnikiem, w którym znajdują się wszelkie porady na temat zakupu auta powypadkowego.

Zwróć uwagę na grubość i stan powłoki lakierniczej

Lakier jest niezwykle istotnym punktem do odhaczenia podczas osobistych oględzin kupowanego pojazdu i może nas uchronić przed zakupem auta poddanego dużej, rozległej i kosztownej naprawie. Z reguły samochód malowany przez jego producenta na linii produkcyjnej ma na całej blacharce powłokę lakierniczą o ustalonej odgórnie grubości – od 80, do około 160 mikrometrów, a tak duże rozbieżności wynikają między innymi z rodzaju użytych lakierów, ich twardości oraz ewentualnych dodatkowych warstw. Wszelkie zmiany na plus świadczą o ponownym malowaniu lub o nałożeniu warstwy szpachli, która niweluje uszkodzenia karoserii wynikające np. ze stłuczki.

Warto wziąć ze sobą miernik lakieru i sprawdzić dokładnie każdą część. Jeśli wykryjemy jakiekolwiek nieścisłości – nic straconego. Jeden element poddany naprawie może być oznaką parkingowej stłuczki, jeśli jednak uszkodzone są dwa lub trzy znajdujące się obok siebie, warto zachować czujność. Tak duże uszkodzenie może sugerować wypadek, w efekcie którego często uszkodzeniom ulegają także inne, wewnętrzne elementy mechaniczne. Jeśli jednak wykryjemy jakiekolwiek zafałszowanie rzeczywistości wynikające z nieświadomości sprzedającego, warto poprosić o obniżenie ostatecznej ceny o koszt naprawy. Zawsze to pewien powód do negocjacji.

Zarysowania i niewielkie wgniecenia warto potraktować jako lekki defekt kosmetyczny

Wielu uczciwych sprzedających nie ukrywa wypadkowej przeszłości swojego auta i woli ocenę zniszczeń pozostawić przyszłemu nabywcy. Uszkodzenia jednego elementu są stosunkowo tanie i łatwe w usunięciu. Można wymienić cały element na nowy i pomalować go pod kolor pojazdu bądź przeprowadzić jego fachową naprawę w jednym z wielu warsztatów lakierniczych. Szczególnie uciążliwe w naprawie są jednak elementy konstrukcyjne, takie jak znane “ćwiartki” oraz dach, których wymiana jest niemożliwa lub łączy się z bardzo wysokimi nakładami finansowymi. Zarówno wgniecenia, jak i zarysowanie wymagają pewnych działań ze strony fachowca, należy zatem ocenić ich opłacalność zależnie od marki, sprawdzić także dostępność części zamiennych i ocenić liczbę warsztatów, które zajmują się obsługą np. aut importowanych z USA.

Oceń także wszystkie szyby

Szyby mają naniesioną na swoją powierzchnię szczegółową datę produkcji zaszyfrowaną w postaci kropek, dlatego umożliwiają ocenę przeszłości danego pojazdu. Warto przeanalizować wszystkie szyby i zapisać ich daty produkcji, po czym porównać je ze sobą. Wymieniona szyba czołowa może świadczyć zarówno o dużym wypadku, jak i o standardowym i niegroźnym uszkodzeniu od uderzenia kamieniem. Z kolei boczne szyby mogły zostać wymienione na skutek aktów wandalizmu, a tylną uszkodził ostry przedmiot przewożony w bagażniku. Warto zatem obejrzeć wszystkie elementy konstrukcyjne oraz karoserię wokół miejsca wymiany szyby, np. drzwi, maskę, pokrywę bagażnika w celu własnej analizy.

Warto przeprowadzić jazdę testową

Bardzo często jedynym sposobem oceny realnego stanu danego pojazdu jest jazda testowa. Warto przeprowadzić ją na zimnym silniku, aby ocenić jego pracę podczas rozruchu i w trakcie rozgrzewania. Wielu nieuczciwych sprzedawców rozgrzewa silnik przed przyjazdem klienta, co z reguły oznacza chęć zatuszowania pewnych bardzo kosztownych wad. Na jeździe testowej poznamy między innymi prowadzenie, które może świadczyć o powypadkowej przeszłości. Ściąganie auta na jedną ze stron podczas jazdy lub paląca się lampka o braku poduszki powietrznej powinny być sygnałem do tego, żeby sprawdzić samochód na stacji diagnostycznej, np. w celu oceny podłużnic.

Czasami najlepiej zaufać profesjonalnym rzeczoznawcom

Zawsze, niezależnie od naszej wiedzy na temat motoryzacji, warto skorzystać z usług rzeczoznawców. Mogą oni traktować to zajęcie jako hobby po godzinach – bardzo często takie osoby są fanatykami wybranego modelu lub marki i doskonale znają jej zalety oraz wady. Dla niektórych to także zawodowa praca. To Rzeczoznawcy Certyfikowani zrzeszeni w PZM (Polski Związek Motorowy), którzy mają nie tylko doświadczenie i ogromną wiedzę, ale też przebyli wiele kursów zwiększających ich kompetencje.